Prazoki świętokrzyskie

  • Czas 50 min.
  • Trudność
  • Porcja dla
ziemniaki 1 kg
mąka pszenna 1 szklanka
sól 1 płaska łyżka
słonina i cebula do okraszenia
Uboga kuchnia ma swoje hity. Prazoki z pewnością do nich należą.

Obrane ziemniaki zalać zimną wodą (lub wrzącą - wówczas będą się krócej gotować), posolić i gotować ok. 10-15 minut (tak, aby ziemniaki były na pół miękkie). Wsypać szklankę mąki równomiernie na całą powierzchnię ziemniaków, przykryć pokrywką i dalej gotować aż ziemniaki będą miękkie a mąkę pochłonie woda z gotowanych ziemniaków. Odcedzić wodę od ziemniaków (najlepiej do osobnego naczynia, bo może być potrzebna). Całość ubijać drewnianą pałką (lub ubijakiem do ziemniaków) tak długo aż powstanie jednolita, pulchna masa ziemniaczano-mączna, która będzie odchodzić od brzegów garnka. Jest to znak, że prazoki są dostatecznie dobrze ubite. Gdyby zdarzyło się, że prazoki będą za suche i jeszcze z widocznymi drobinkami mąki, należy dolać trochę wody z odcedzenia i dalej ubijać. Słoninę pokroić w kostkę, obsmażyć, następnie dodać cebulę również pokrojoną w kostkę, zeszklić. Łyżkę maczać w tłuszczu i delikatnie, poprzez szarpanie łyżką masy w garnku formować swego rodzaju rozety (przypominające cząstki kalafiora). Przekładać na półmisek lub bezpośrednio porcjować na talerze. Za każdym razem łyżka musi być maczana w tłuszczu do formowania prazoków, gdyż to między innymi decyduje o ich charakterystycznym wyglądzie. Okrasić obficie skwarkami z tłuszczem. Podawać okraszone, ewentualnie z dodatkiem mleka zsiadłego.

Przepis przygotowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.

   

Przepis pochodzi ze strony Smaki Życia.