„Małże i miłość” na Good Food festiwalu

Drukuj
zdj. materiały prasowe
Interesuje was życie seksualne małży, ale boicie się o nie zapytać? Problem rozwiązany, wystarczy obejrzeć dokument Willemieka Kluijfhouta „Małże i miłość”. Dowiecie się wszystkiego. Nawet tego, czego wolelibyście nie wiedzieć.

Małże mają wytrysk. Do tego zarówno małże męskie jak i żeńskie. Aby się rozmnażać muszą mieć ten wytrysk jednocześnie. I nigdy podczas tego procesu życiowego się nie dotykają. Takie i wiele innych rewelacji dotyczących życia intymnego małży można obserwować w filmie Kluijfhouta - wszystko w pięknych, poetyckich zbliżeniach sfilmowane przez operatora Rimko Schnorra. Ale bohaterami filmu są nie tylko przy dokładnym obejrzeniu niezwykle subtelne i wyrafinowane stworzenia morskie, ale także ludzie, którzy poświęcili im życie. Biolożka Annelies Pronker, która z wyraźną fascynacją wprowadza nas w tajniki życia oraz rozmnażania się małży i która w trakcie kręcenia filmu (holenderski reżyser spędził na wybrzeżach Zeelandii kilka sezonów) zachodzi w ciążę z jednym z poławiaczy. Kucharz Sergio Herman ma szczególny stosunek do małż. Prowadzi znaną restaurację o nazwie Oud Sluis, polecaną przez przewodnik Michelin (trzy gwiazdki), która specjalizuje się w przyrządzaniu dań z małż (czas czekania na rezerwację 8-9 miesięcy). Oraz ginekolog Jan przekonuje, że wykorzystanie małż nie musi ograniczać się wyłącznie do kuchni, bo ich śluz to doskonały środek do ochrony płodu przed poronieniem.

Masowy połów małży na holenderskim wybrzeży to niezły interes. Większość małż eksportuje się do niedalekiej Belgii. Bo jak wiadomo Belgowie mają absolutnego hopla na punkcie małży. Rocznie jedzą ich 30 tys. ton, ale nie posiadają na swoich 60 km wybrzeża zatok, w których można by stworzyć hodowle. Holendrzy za to dysponują nie tylko doskonale przystosowanym wybrzeżem, ale, a może właśnie dlatego, sztukę hodowania i łowienia małży panowali do perfekcji. I często ta wiedza ma wielopokoleniowy charakter.

Co ciekawe, reżyser odkrywa w filmie pewne analogie między zachowaniem małży i ludzi. Na przykład małże muszą być w dobrym nastroju, żeby przyszła im ochota na prokreację, lubią przebywać w grupach niemal jak rodziny czy najsmaczniejsze z nich to te, które nie przeżywają zbyt dużo stresu. Poza tym są nieprzewidywalne: -  małże są jak nastolatki – tłumaczy jeden z badaczy, który próbował dociec, dlaczego raz zachowują się tak, a raz zupełnie inaczej.

Anita Zuchora

INFO