Szparagi Ligurii i Gorzowa

Drukuj
zdj. shutterstock
Istnieją setki odmian szparagów, ale na stołach lądują zaledwie ich trzy rodzaje – poza białymi uprawia się jeszcze zielone i fioletowe. W przeciwieństwie do białych, zielone szparagi uprawiane są bez kopców, mają mniej zdecydowany smak i smakują lepiej upieczone niż ugotowane.

Odmiany fioletowe są niezwykle rzadkie i choć od pewnego czasu uprawiane są na większą skalę w USA, to te najsmaczniejsze pochodzą z włoskiej Ligurii. Moja ukochana odmiana to Asparago Violetto di Albenga, której niezwykły smak jest pochodną unikalnego mikroklimatu Albengi i piaskowej gleby w tej części prowincji Savona. Delikatny, słodko maślany smak z ledwo wyczuwalną, delikatną goryczką i piękny, ciemnopurpurowy kolor, z nieco jaśniejszym niuansem przy korzeniu. Cudownie prezentuje się na stole i równie obłędnie smakuje. Mało kto wciąż wie, że z regionu Gorzowa Wielkopolskiego również pochodzą jedne z najlepszych szparagów w Europie. Za każdym razem zachwycają mnie swoim smakiem. Szkoda, że Polacy cały czas nie nauczyli się doceniać szparagów. Rzadko goszczą na polskim stole, niewiele polskich restauracji potrafi je odpowiednio przygotować i dobrze podać. To fenomen o tyle niezrozumiały, że szparagi znane były światu od starożytności. Szparagi zawierają już przepisy z dzieła „De re coquinaria” autorstwa Marka Gawiusza Apicjusza, poddanego cesarza Tyberiusza. Ta słynna rzymska książka kucharska ułożona została co prawda w pierwszej połowie I w. ale zawiera przepisy zbierane przez ponad pięćset lat.

Magda Gessler