Florentynki

  • Czas 50 min.
  • Trudność
  • Porcja dla
mąka (na ciasto) 300 g
masło (na ciasto) 200 g
cukier (na ciasto) 100 g
żółtko (na ciasto) 2
czekolada deserowa (na ciasto) 2 tabliczki
masło (na wierzch) 200 g
miód (na wierzch) 2 łyżki
jasny, brązowy cukier (na wierzch) 150 g
śmietana 30% (na wierzch) 2 łyżki
mąka (na wierzch) 2 łyżki
posiekana skórka pomarańczowa (na wierzch) 100 g
posiekane, blanszowane orzechy laskowe (na wierzch) 100 g
posiekane, blanszowane migdały (na wierzch) 100 g
posiekana, suszona żurawina (na wierzch) 100 g

Przygotować kruche ciasto: Utrzeć masło z mąką, tak żeby powstały okruszki. Dodać resztę składników i szybko zagnieść. Wyłożyć ciastem dużą prostokątną blachę do pieczenia, nakłuć gęsto widelcem i wstawić na godzinę do lodówki. (Ponieważ nadzienie jest bardzo słodkie można dodać tylko 2 łyżki cukru). Nagrzać piekarnik do temperatury 180ºC. Wstawić kruche ciasto i piec około 8–10 minut, aż się lekko przyrumieni. Rozpuścić w rondelku z grubym dnem na małym ogniu masło, dodać miód, cukier i mieszać, aż się połączą. Dodać śmietankę i cały czas mieszając, dodawać po kolei skórkę pomarańczową, orzechy laskowe, migdały i żurawinę. Wymieszać i gotować na maleńkim ogniu 5 minut. Zdjąć masę z ognia, wsypać mąkę i wymieszać. Rozsmarować gorącą masę na upieczonym kruchym cieście. Wstawić do piekarnika i piec 8–10 minut w temperaturze 180ºC. Pokroić ciasto póki jest jeszcze ciepłe na małe kółeczka. Rozpuścić czekoladę i od spodu zamaczać w niej ostudzone florentynki.

Przepis pochodzi ze strony Smaki Życia.