Tort dacquoise vel Sahara

  • Czas 2 godz.
  • Trudność
  • Porcja dla
składniki bezy:
białka 6
cukier trzcinowy 200g
ocet spirytusowy 1łyżeczka
sól szczypta
daktyle do bezy
składniki kremu:
serek mascarpone 250 g
śmietanka kremówka 300 ml
kajmak 1/2 puszki
morele suszone miękkie 150g
orzechy włoskie 100g
gorzka czekolada 50g
daktyle suszone 8 sztuk
Tort dacquoise w niektórych cukierniach nosi nazwę Sahara. Może ze względu na swój kolor przypominający piasek pustyni? A może z powodu daktyli dodanych do bezy i kremu. Jest słodki do nieprzytomności, o trudnym do zdefiniowania egzotycznym posmaku. Wymaga ścisłej reglamentacji!

Przygotować pergamin do pieczenia blatów bezowych. Od dna tortownicy ok. 24 cm odrysować dwa koła. Nagrzać piekarnik do 180 C. Daktyle wydrylować i posiekać. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, wlać ocet i dodawać po łyżce cukier, cały czas ubijając, aż do całkowitego rozpuszczenia cukru. Dodać daktyle, wymieszać. Podzielić masę na dwie części i wyłożyć łyżką na przygotowany papier, formując dwa krążki ok. 2 cm grubości. Wstawić do nagrzanego  piekarnika. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 140 stopni i piec 90 minut. Wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić bezę do całkowitego wystygnięcia (ok. 4 godzin).

Przebrać orzechy i grubo posiekać. Daktyle wydrylować i pokroić. Morele pokroić. Czekoladę pokruszyć do miski i rozpuścić w kąpieli parowej dodając łyżkę kremówki. Dokładnie wymieszać. Serek mascarpone zmiksować z kajmakiem, dodać morele, daktyle i orzechy. Garść bakalii zostawić do ozdoby. Ubić śmietanę. Dodać łyżkę śmietany do masy serowej, wymieszać, żeby masa była mniej ścisła. Następnie delikatnie, kolistymi ruchami wmieszać pozostałą bitą śmietanę. Na krążku bezy rozprowadzić krem, wylać na krem strużki rozpuszczonej ale nie gorącej czekolady, przykryć drugim krążkiem. Posypać bakaliami.

Tort można przechowywać w lodówce jeden dzień. Niestety pod wpływem wilgoci z kremu, beza straci pierwotną chrupkość.

Przepis pochodzi ze strony Smaki Życia.