Węgierskie naleśniki palaczinki (Gundel palascinta)

  • Czas 1 godz.
  • Trudność
  • Porcja dla
jajka 2
mąka 1 szklanka
mleko 1 szklanka
cukier waniliowy 2 łyżki
skórka starta z 1 cytryny
gazowana woda mineralna 160 ml
Szczypta soli
olej słonecznikowy (do smażenia)
drobno posiekane orzechy włoskie 200 gram
rodzynki 75 gram
kandyzowana skórka z pomarańczy 50 gram
śmietana kremówka 100 ml
cynamon 1/4 łyżeczki
rum 1 łyżka
gorzka czekolada (70 % kakao) 150 gram
żółtka 2
masło 20 gram
Gundel palascinta zostały wymyślone przez właściciela budapesztańskiej restauracji Karola Gundla. To właśnie węgierski restaurator stworzył pierwszy, płonący naleśnik nadziewany masą z orzechów, rodzynek, skórki pomarańczowej i rumu, flambirowany w czekoladowym sosie na bazie żółtek. Tradycyjna receptura restauracji Gundel po dziś dzień jest ściśle strzeżona, natomiast my odkrywamy dla Was tajemnice tego pysznego deseru.

Ciasto na naleśniki:

Szklankę mleka, 2 jaja, cukier waniliowy, skórkę z cytryny i sól wymieszać w misce. Dodać szklankę mąki i dokładnie wymieszać, żeby pozbyć się grudek. Na koniec dodać wodę gazowaną. Na pół godziny odstawić ciasto, żeby odpoczęło. Naleśniki smażyć na rozgrzanym maśle.

 

Nadzienie:

W garnku podgrzać kremówkę z rumem dodać zmielone orzechy, skórkę z pomarańczy, rodzynki, rum, cynamon i cukier puder.  Gotować przez trzy minuty. Kiedy masa jest już gotowa możemy ją napełnić naleśniki.

 

Sos czekoladowy:

Utrzeć żółtka z cukrem na puszystą masę. Rozpuścić w kąpieli wodnej czekoladę z masłem i kremówką. Ucierając masę jajeczną, dolać do niej ciepłą czekoladę. Gotowe naleśniki polać sosem czekoladowym, skropić rumem, podpalić i podawać płonące.  

Przepis pochodzi ze strony Smaki Życia.