Pora na sadzonki

Drukuj
zdj. shutterstock
Dni są coraz dłuższe, nadchodzi najlepsza pora na robienie sadzonek pelargonii.

Właśnie teraz, w lutym jest najlepszy moment na rozmnażanie pelargonii i innych roślin przechowywanych przez zimę w garażach czy na  strychach.

Sadzonki pobieramy z zeszłorocznych roślin, z zielonych lub lekko zdrewniałych pędów bocznych. Wybieramy tylko części zdrowe, bez śladów chorób. Ścinamy je ostrym nożem lub sekatorem ogrodniczym tak aby odciąć, a nie zmiażdżyć łodygę. Sadzonki powinny mieć ok. 10 cm długości i zawierać wierzchołek pędu. Dolne  liście usuwamy,  a sadzonki  pozostawiamy  na chwilę aby miejsce po cięciu obeschło.

Do sadzenia przygotowujemy skrzynki lub doniczki z substratem torfowym lub innym podłożem do siewu.  Ziemia powinna być dobrze podlana. Przed posadzeniem, sadzonki można zanurzyć w ukorzeniaczu. Dzięki temu mamy pewność, że wszystkie młode rośliny wypuszczą korzenie. Dodatkowo ukorzeniacze zawierają środki zapobiegające gniciu i chorobom.

 Doniczki z sadzonkami ustawiamy w ciepłym i widnym miejscu, na przykład na okiennym parapecie. Musimy je regularnie podlewać, aby nie uschły. W temperaturze ok.20°C sadzonki ukorzeniają się po upływie 2-3 tygodni. Po kolejnych 8 tygodniach możemy spodziewać się pierwszych kwiatów. 

Pelargonie wyhodowane z sadzonek należy wystawiać na zewnątrz po 15 maja, gdy minie niebezpieczeństwo przymrozków.

Ula Zaborowska