Maciej Nowak

Drukuj
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/379709_10151415555342320_1153556250_n.jpg
Galerię osobowości kulinarnych otwiera Maciej Nowak. Nie tylko dlatego, że jest największy. Przede wszystkim dlatego, że jest jednym z ostatnich liczących się krytyków kulinarnych w naszym kraju.

Jeden z najbardziej wpływowych gurmandzistów i krytyków kulinarnych w Polsce, z zawodu i wykształcenia jest krytykiem teatralnym.

Maciej Nowak jako krytyk kulinarny osiągnął w tym roku pełnoletniość. Od 18 lat bowiem tydzień w tydzień na łamach „Co jest Grane”, piątkowego dodatku do Gazety Wyborczej, ukazuje się jego felieton poświęcony kolejnej odwiedzanej knajpie. Chyba nie ma w Polsce restauracji, w której by nie był, siejąc popłoch wśród kucharzy i przyprawiając kelnerów o drżenie kolan. Od 2009 roku współpracuje z TVN. W Dzień Dobry TVN emitowane są jego autorskie felietony podróżniczo-kulinarne. Był też jurorem programu „Gotuj o wszystko”. Restauratorzy marzą o jego odwiedzinach, ale też panicznie się ich boją. Jeden jego artykuł sprawia, że restauracja zaczyna pękać w szwach lub pustoszeje… Od początku istnienia w Polsce ruchu slow food jest jego czynnym uczestnikiem i twórcą akcji slow foodowych pod nazwą Kulinarna Akcja Bezpośrednia. Tymczasem mało kto wie, że Nowak jest przede wszystkim teatrologiem. Od 1983 publikował na łamach miesięcznika „Teatr”. W latach 1990-1992 był twórcą i redaktorem naczelnym "Gońca Teatralnego", a w latach 1994–2005 "Ruchu Teatralnego". Od 1997 do 2000 był kierownikiem działu kultury „Gazety Wyborczej” a od 2000 do 2006 roku dyrektorem Teatru Wybrzeże, który w tym czasie stał się jedną z najżywiej komentowanych polskich scen, miejscem debiutów i sukcesów grupy młodych reżyserów takich jak Agnieszka Olsten, Paweł Demirski, Jan Klata czy Michał Zadara. Obecnie jest dyrektorem prężnie działającego Instytutu Teatralnego, który wymyślił i stworzył od podstaw.

Zarówno jako krytyk kulinarny jak i teatralny nie jest „letni”. Nie boi się, że to, co pisze czy robi może się komuś nie spodobać. W obu dziedzinach, którymi się zajmuje zachowuje daleko idącą autonomię. Daje sobie prawo do błędów i własnych dociekań. Ma tyluż zakochanych wyznawców, co zapiekłych wrogów. Szkoda, że jest tylko jeden Nowak :)

Maryla Musidłowska