Cytrynowe niespodzianki

Drukuj
zdj. shutterstock
Cytryna potrafi zaskoczyć. Żeby się o tym przekonać, potrzebować będziemy pięciu ziemniaków, najlepiej, żółtej odmiany Lawina.

Do tego pięć pękatych, aromatycznych pomidorów. Dodajemy oliwę z oliwek, sporą cebulę i dwa ząbki czosnku. Na wierzchu kładziemy liść laurowy, przykrywamy naczynie i wsadzamy do pieca rozgrzanego do 180 stopni. Po godzinie, gdy ziemniaki będą już prawie miękkie, bierzemy w silną dłoń cztery cytryny i z lubością wyciskamy je do ostatniej kropli na prawie upieczone ziemniaki. Dopiekamy do końca i ze zdumieniem patrzymy jak proste, żółte ziemniaki zmieniają się w najsmaczniejsze na świecie danie o cudownym, pomarańczowym kolorze. Magia liścia laurowego i cytryny jest w tym przypadku nie do przecenienia. Cytryna to przedłużenie młodości. Oprócz dostarczenia naszemu organizmowi potężnej dawki witamin potrafi również obniżyć ciśnienie tętnicze, ma wpływ na szybkość usuwania toksyn z wątroby a także łagodzi ból w stanach zapalnych żył. Starożytny lekarz perski Avicenna twierdził, że nie ma lepszego lekarstwa na choroby serca. Współczesna medycyna nie leczy już serca cytryną, jednak współczesna kuchnia wie, że jego przyspieszone bicie na pysznych dań z cytryną jest zupełnie zrozumiałe.

Magda Gessler