Gruzja: Degustacja w Signagi

Drukuj
zdj. Paweł Wroński
„Pheasant's Tears” to winiarnia-butik w miasteczku Signagi, w Kachetii. Założyło ją kilku Szwedów i Kachetyniec z rodziny zajmującej się produkcją win od ośmiu pokoleń.

Mieści się przy głównej ulicy zabytkowego miasteczka położonego na płaskowyżu górującym nad doliną Alazani. Winiarnia powstała z fascynacji prastarą kulturą Gruzji. A jej właściciele nie tylko tworzą wina z miejscowych szczepów ale także promują smak i ducha podkaukaskiego kraju. W „Pheasant's Tears” powstaje niewiele butelek. Toteż nigdzie poza Gruzją ich nie spróbujemy, i póki co, nie znajdziemy na sklepowych półkach. Są bowiem spożywane głównie na miejscu, podczas degustacji połączonych z domowym gruzińskim poczęstunkiem. Trafiłem na prezentację prowadzoną osobiście przez właściciela i specjalistę. Gela Patalishvili ma o czym opowiadać. Przecież historia winiarstwa sięga w Gruzji 6 tysięcy lat. Dowiedli tego archeologowie znajdując najstarsze na świecie sadzonki. Ba, sama nazwa wino pochodzi z języka gruzińskiego. Gela komentuje zawartość każdej butelki. W Gruzji znanych jest ponad 500 odmian winorośli. Współcześnie jednak używa się najwyżej 40. Z białych najpopularniejsze są teraz szczepy Rkatsiteli i Mtsvane, a z czerwonych Saperavi i Kindzmarauli. Wina gruzińskie są na ogół jednoodmianowe, świeże i orzeźwiające. Doskonale komponują się z potrawami, od których stół aż się ugina. W Peasant's Tears starają się także przywracać zapomniane odmiany. A wszystkie trunki fermentują i sezonują starą metodą. W zakopanych w ziemi ceramicznych stągwiach kwewri. Rozkoszowaniu się bukietem i smakiem kolejnych win (na koniec czaczy - destylatu z wingron) towarzyszą pieśni na głosy. Ich interpretacja wymaga nie lada kunsztu. Specyficzny polifoniczny śpiew ma także długą historię. Ponad 2 tysiące lat. Słowa traktują o miłości, przywiązaniu do rodzinnej ziemi i bohaterskich czynach dokonanych w przeszłości przez Gruzinów. Muzyka zaś miała zainspirować Grzegorza Wielkiego do stworzenia kościelnych chorałów. Spektakl w „Pheasant's Tears” trwa około 1,5-2 godzin. To niewiele jak na podróż przez smaki i stulecia.

Paweł Wroński

INFO

  • „Pheasant's Tears” mieści się w Signagi przy ul. Baratashvili 18
  • Ich wina są stosunkowo drogie (do 40-50 lari czyli 80-100 zł), lecz warte swej ceny.
  • www.pheasantstears.com