Południowy Tyrol: Owoce morza dla narciarzy

Drukuj
zdj. P. Wroński
Sella Ronda w Dolomitach to nie tylko raj dla narciarzy, ale również wielkie zagłębie gastronomiczne. Kuchnia, owszem w wydaniu schroniskowym, ale na poziomie godnym naśladowania również w bardziej nizinnych okolicznościach.

Włochy / Południowy Tyrol, Trentino, Belluno - Dolomity

Dolomity przywodzą na myśl skojarzenie z archipelagiem bogato urzeźbionych wysp. Nie tworzą bowiem łańcucha jak większość alpejskich pasm, ale wyodrębnione masywy. Strzelają przy tym w niebo skalnymi koronami, basztami i mnichami. Położona w samym ich sercu Sella jest bardziej zwalista i takiej skalnej korony pozbawiona. Opada natomiast na wszystkie strony skalnymi urwiskami, przez co przypomina raczej bastion czy fort wzniesiony przez mitycznych gigantów. Poniżej skalnych urwisk stoki łagodnieją. Niegdyś u podnóża skał gnano woków masywu stada owiec - tę pętlę nazywano Sella Ronda. Dziś Sellę oplatają narciarskie wyciągi, tak ustawione, że praktycznie bez zdejmowania nart można zatoczyć wokół masywu koło. Nazwa pozostała, ale oznacza dziś narciarską karuzelę, bodaj największą w Europie i - dla wielu - najpiękniejszą. Sella Rondę można objeżdżać zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub przeciwnie. W pierwszym przypadku trasę wyznaczają strzałki pomarańczowe, w drugim - zielone. W obu na nartach przejeżdża się około 23-24 km, z tą tylko różnicą, że w wariancie pomarańczowym spędza się na wyciągach o 25 minut dłużej niż w zielonym. Na zamknięcie pętli potrzeba jednak całego dnia. Bo przecież oprócz 4 czy 5 godzin na wyciągach i trasach, zatrzymamy się wielokrotnie by podziwiać widoki, i coś przekąsić. Okazji po temu aż nadto, bo wokół Selli rozmieszczonych jest około 40 schronisk. We wszystkich serwują też całkiem smaczne dania kuchni regionalnej i międzynarodowej. Sławę zyskało w ostatnich latach Rifugio Emilio Comici, w którym biesiaduje się podziwiając strzeliste turnie Sassolungo piętrzące się nad Val Gardena (a że to masyw na pograniczu Trentino i niemieckojęzycznego Południowego Tyrolu nazywa się go również Langofelem, dolinę zaś Grödental). Jednak nie widok, ale menu zdecydowały o rozgłosie. W Rifugio Emilio Comici serwują bowiem codziennie dania ze świeżych ryb i owoców morza. Tajemnica sukcesu tkwi w tym, że chociaż wokół góry, to transport z weneckiej laguny zajmuje nie więcej niż 3 godziny. Wyłowione tam o świcie frutti di mare, trafiają więc do schroniskowej kuchni zanim jeszcze krążąc wokół Sella Ronda poczujemy, że czas na lunch. Rifugio Emilio Comici jest dogodnym przystankiem. A nawet zabawnym. Dolomity wyłoniły się przecież z Oceanu Tetydy, a więc rybki już tu kiedyś były. Przed milionami lat. A teraz są znowu, tyle że na talerzu.

Paweł Wroński

INFO

  • W Dolomitach sezon narciarski trwa od początku grudnia do połowy kwietnia. Na Sella Ronda obowiązuje karnet (skipass) Dolomiti Superski, ważny na 12 terenach narciarskich największego na świecie systemu dostępnego z jednym karnetem - 1220 km tras: www.dolomitisuperski.com
  • Wszystko o karuzeli Sella Ronda z mapą wyciągów i tras oraz informacjami o schroniskach (restauracjach i barach): www.sella-ronda.info
  • Rifugio Emilio Comici leży ponad miejscowością Selva di Val Gardena (Wolkenstein in Gröden), pod ścianami Selli: www.pizsella.com