Targowisko w Telavi

Drukuj
Kachetia, położona we wschodniej części Gruzji, słynie z wina i uprawy warzyw i owoców. Telavi jest jednym z najstarszych miast Kachetii. A znajdujący się w starej części miasta targ to miejsce wymiany towarów znane już w VIII wieku naszej ery!

Targowisko Telavi rozsiadło się przy skrzyżowaniu głównych ulic i jest ogromne. Można na nim dostać części samochodowe, dywany, czy - jak u nas - ciuchy. Na obrzeżu znajdują się rzemieślnicze warsztaty, najczęściej szewskie i krawieckie. Jednak lwią część zajmują stragany z artykułami spożywczymi. Nie byłoby tu może nic nadzwyczajnego gdyby nie magiczny klimat targu w Telavi. Tworzą go bagażniki zdezelowanych samochodów osobowych wypełnione po brzegi papryką, pomidorami, bakłażanami. Piętrzące się na blatach stołów cukinie, cebule, czosnek, figi, pigwy oraz czerwieniące się granaty, których ziarenkami przyozdabia się tutaj każdą niemal potrawę. Oddzielną część targowiska zajmują stoiska z mięsem. Nad głowami kupujących wiszą porozwieszane na hakach baranie gicze i półtusze.

Nad targowiskiem unosi się zapach świeżego pieczywa. Bo na stragany donoszone są co chwila wyjmowane właśnie z pieców chleby. Można wyczuć zapach przypraw, choć gotowe nie cieszą się tutaj takim wzięciem jak u nas, bo za najlepsze uchodzą te przyrządzane samodzielnie w domu. Mógłbym się kręcić po targowisku w Telavi jeszcze długo. Ale Gruzini są skłonni do rozmów. A, że rozmowa zobowiązuje do zadzierzgnięcia bliższej znajomości, zwłaszcza gdy wychodzi na jaw, że jestem z Polski a nie z Rosji, zwykła z pozoru wymiana grzeczności zamienia się w biesiadę. Wprost na masce samochodu, na której nie wiadomo skąd pojawia się jedzenie i czacza - mocny destylat z winogron, idealny do wznoszenia toastów za niezamierzone ale przecież przyjemne spotkanie. Gaumardżos! Na zdrowie!

Paweł Wroński

 

INFO

  • Telavi leży około 100 km na wschód od Tbilisi, w dolinie Alazani.
  • Wszystko o Kachetii: www.kakheti.net